wtorek, 11 grudnia 2012

tunel środkowy wyfrezowany

No i kolejna moja myśl została zmaterializowana :).

Znalazłem odpowiedniego człowieka w Polkowicach. Cel, wyfrezować w styropianie projekt tunelu środkowego, który nastepnie posłuży jako kopyto do zrobienia laminatu. Kopyto to będzie służyło mi do nauki laminatowania. Nie pojęcia jak to się robi, ale mam nadzieję, że się nauczę. Kolejnym krokiem będzie reszta nadwozia, więc jest o co walczyć. Model tunelu jeszcze do mnie nie dotarł, więc ciężko mi ocenić jak pasuje, ale kiedy tylko będę go miał, to będzie chciał przymierzyć w pojeżdzie. Duży okrągły otwór na górze będzie służył do zamontowania zegarka od... syreny/warszawy/żuka. Zakupiłem już takowy i mam nadzieję, że ładnie będzie pasował.Dwa podłużne wertikalne wgłebienia po bokach mają służyć na zgromadzenie kontrolek świateł. Mały okrągły otwór na dole, to miejsce przewidziane dla włącznika start/stop. Poniżej tego włącznika przewidziałęm miejsce na pozostałe włączniki, głównie świateł. To duże pośrodku to kieszeń na drobiazgi:).

niedziela, 23 września 2012

projekt tunelu środkowego

Obok nadwozia, jako bryły zewnętrznej próbuje swoich sił w stylizacji wnętrza, jeżeli można tak nazwać to, co w moim pojeździe będzie. Zaprojektowałem tunel środkowy, w allegro znalazłem człowieka, który frezuje w styropianie. Jako że ja mam dwie lewe ręce, pomysł wyfrezowania modelu, który od razu będzie się nadawał jako kopyto pod laminat wydal mi się bardzo fajny. Poniżej zamieszczam zdjęcie projektu. Nie jest to niestety wersja, którą przesłałem do frezowania, ale chcę tylko pokazać próbkę możliwości (chyba moich:)).
Człowiek, który ma wyfrezować model, chciał spróbować swoich sił na glinie. Jako że ten materiał lepiej pozwala frezować szczegóły, a jest równie tani. Niestety po kilku godzinach od frezowania model popękał. Dostałem tylko zdjęcie efektu końcowego z informacją, że poszukiwania taniego zamiennika dla styropianu nadal trwają.
Poniżej zdjęcie wyfrezowanego modelu tunelu, niestety popękanego...

trochę aktualizacji

Po długiej nieobecności chciałem zaktualizować stan pojazdu a właściwie postępu prac.
W ostatnim czasie nie działo się wiele w projekcie, ale też nie jest tak, że nie działo się nic. Kilka tygodni temu odbyło się kilka jazd testowych. Kierowcą testowym był mój kolega, kierowca wyścigowy, który ryzykując ryzykując życie i zdrowie:) przetestował autko. Maciek troszkę się powygłupiał, o mało nie wyleciał z asfaltu, bo okazało się, że fura prowadzi się... fatalnie. Do prędkości ok 60km/h wszystko jest fajnie, powyżej tej prędkości zaczyna autkiem delikatnie rzucać, ma tendencję do wężykowania, którego częstotliwość nasila się wraz ze wzrostem prędkości. Na razie ciężko stwierdzić, co jest tego przyczyną. Zastanawiamy się wspólnie czy odpowiedzialne za ten stan rzeczy jest koło tylne, czy może przednia oś. Póki co jak widać na załączonym zdjęciu, wymianie uległa opona. Na felgę motocyklową z oponą 17"/160 udało się wrzucić oponę samochodową 205:). Jeszcze nie miałem okazji pojeździć na niej, ale mam nadzieję, że trochę pomoże. Przed kolejnymi jazdami jest plan, żeby pobawić się trochę z kątami przedniego zawieszenia. Na razie, poza kątem pochylenia kół, który przy pomocy poziomicy zmierzyłem, nie mam pojęcia co dzieje się z pozostałymi kątami. Równie ważny, a nie sprawdzony kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy oraz zbieżność wobec tylnego koła postaram się ustalić i ustawić u mechanika, który ma urządzenia do pomiaru powyższych. Sam jestem ciekaw co tam wyjdzie:).

Przymiarki do nadwozia.


W tzw. między czasie odbyły się przymiarki do nadwozia. Słowo przymiarki myślę, że dobrze tu pasuje. W temacie "budy" pojawił pomysł, aby zrobić ją z materiału, a dokładnie ze szmat... Inspiracją w tym temacie było autko BMW GINA.
źródło: http://www.autoconcept-reviews.com/motor_shows/villa-d-este-2009/events_villa-d-este-2009.html

Cechą charakterystyczną tego nadwozia jest szmata naciągnięta na pręty, które mogą zmieniać swoje położenie. Coś takiego zakwitło w głowie Artura, osoby która by się zajęła wykonaniem nadwozia. Na razie nie mówię nie, ale to jeszcze trochę potrwa za nim się zdecydujemy. trzeba lepiej ten temat rozpoznać. Na zdjęciu powyżej widać wstępne przymiarki elastycznych prętów (tu wzięte z namiotu). Ciekawą cechą takiej przymiarki jest bardzo fajne wstępne rozpoznanie linii nadwozia. Metoda mi się podoba.

niedziela, 20 maja 2012

deska rozdzielcza c.d.


Podczas minionego weekendu udało mi się zbudować deskę rozdzielczą. Zegary wymagają jeszcze podłączenia. Czarne cyferblaty po przekręceniu kluczyka, będą się rozświetlały. Sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało... Oczywiście to co pokazują zdjęcia, to tylko część prac, jakie miały miejsce podczas weekendu. Nie są one jednak aż tak fotogeniczne :) jak zegary, więc nie pojawią się tu. Wspomnę tylko, że zdemontowałem kolektor ssący, żeby dospawać króciec, zasilający pompę podciśnienia do wspomagania układu hamulcowego. Zmieniłem umieszczenie przewodów hamulcowych na przodzie, dotychczasowe były tylko prowizorką Wymieniłem przy okazji przewody układu chłodzenia, ponieważ w Wartburgu / Golfie kolektor ssący jest podgrzewany płynem z układu chłodzenia.

niedziela, 13 maja 2012

oczka przybyły



deska rozdzielcza

Podczas mijającego weekendu nastąpiły przymiarki do deski rozdzielczej. Takie nazewnictwo, to nieźle rozdmuchana nazwa dla tego, co będzie w moim pojeździe. Cała deska będzie składała się z trzech zegarów-wskaźników. Jeden to temperatura cieczy chłodzącej. Po obu stronach znajdą się kolejne dwa wskaźniki, obrotomierz oraz prędkościomierz.

sobota, 5 maja 2012

jazdy ciąg dalszy


pojazd po pierwszej jeździe wymagał lekkiego dopracowania i kilku poprawek:). Teraz jeździ już o wiele lepiej a tylko mały problem jest z zatrzymaniem się. Hamulce wymagają jeszcze dopieszczenia.

poniedziałek, 19 marca 2012

Three for two start!

               

No i wystartował:). Proszę o cierpliwość przy otwieraniu, bo plik jest duży, ale myślę, że warto poczekać. Przyjemnego oglądania.